poniedziałek, 22 grudnia 2014

Czy ja uważam Święta Bożego Narodzenia za...bullshit?!


Niedawno opublikowałem na moim kanale w youtube, facebook i tutaj na blogu film Davida Icke: This Is Why Christmas Is Bullshit. Zbulwersowałem tym filmem wielu Czytelników, którzy wprost mnie pytają, czy sam też tak uważam, że całe Boże Narodzenie to… bullshit?

Kochani, pozwólcie, że odpowiem słowami Katarzyny Oberdy, ponieważ niesłychanie trafnie opisała wszystko to, pod czym i ja podpisuję się dwoma rękami. Dziękuję Ci Kasiu!

Przeczytajcie proszę, a dowiecie się, co tak naprawdę JA myślę o tych Świętach:

 

„Obserwując współczesny rozwój komercjalizacji, myśląc o Świętach Bożego Narodzenia coraz częściej zadaję sobie pytanie, czy Boże Narodzenie jest świętem duchowym czy świętem komercji?

Dawniej kultywowanie świątecznych tradycji miało ogromną wartość, a Boże Narodzenie było wspaniałym czasem, który poświęcaliśmy pogłębianiu rodzinnych więzi. Obecnie, niestety, coraz więcej osób zatraca ducha świąt na rzecz komercjalizacji, niepotrzebnych zakupów i czegoś, co zwykło się nazywać „przedświątecznym zakupowym szałem”, porównywalnym do gorączki, która szybko uderza i równocześnie szybko mija. Zatrważa mnie fakt że to, co kiedyś było wartością, dziś jest często postrzegane jako śmieszne i nic nieznaczące.

Wszystko działo się dawniej bez sztucznego pośpiechu. Wszyscy członkowie rodziny: dzieci, rodzice, dziadkowie, ciotki i wujkowie siadali wspólnie do jednego stołu. Każdy cieszył się na samą myśl o takim rodzinnym spotkaniu i nie myślał spędzić tego czasu w jakimkolwiek innym miejscu. Dziś można bez wahania stwierdzić, że dla wielu osób prezenty świąteczne stały się najważniejszym punktem obrzędów Bożonarodzeniowych, a duch świąt przybierając ducha komercjalizacji stracił pierwotną ideę.

Komercjalizacja doprowadziła do tego, że w święta zachowujemy się tak, jakbyśmy chcieli kupić sobie chwilowe szczęście w postaci kolejnego prezentu. Najlepszym prezentem powinna być obecność bliskich i pamięć o tych których już między nami zabrakło.

Oczywiście nie neguję faktu obecności prezentów pod choinką, gdyż są tradycją i przyjemnym symbolem, jednak warto pamiętać, że nie powinny przesłonić prawdziwego przeżywania Świąt.

Moim zdaniem, jednym z najsmutniejszych efektów komercjalizacji świąt są wycieczki zagraniczne. Coraz więcej osób bowiem, wykorzystuje czas Bożego Narodzenia do wypoczynku w odległych zakątkach świata w których trudno o symbole świąteczne , jak najdalej od rodziny i tradycji, zapominając jednocześnie o duchu świąt oraz o szczególnym przesłaniu tych ostatnich dni w roku.

Czy nie lepiej byłoby spędzić ten czas z rodziną, pogłębić więzi z najbliższymi?, aż w końcu, czy nie lepiej byłoby zadbać o to, by we własnym domu wytworzyć prawdziwego, nieskomercjalizowanego ducha świąt? Przecież na podróże zawsze możemy znaleźć czas, a spotkanie z bliskimi, nigdy nie wiadomo czy nie jest dla któregoś z nich, tym ostatnim i przez to najbardziej znaczącym w życiu.

Prawdziwe święta Bożego Narodzenia niosą ze sobą niepowtarzalne przesłania, pogłębiają relację z rodziną i są jednymi z najwspanialszych dni z całego roku. To zapach smakowitych, tradycyjnych dań, radość wyśpiewywanych kolęd i cud narodzin. Narodzin, które powinny nastąpić również w naszych sercach. Z całą pewnością nie warto z nich w tak łatwy sposób rezygnować.”

Jestem za wyrzuceniem komercji podczas dni Bożego Narodzenia, a nie przeciwko Bożemu Narodzeniu.

Have a fun with your life and be happy!
The Keeper of the Flame

sobota, 20 grudnia 2014

SO OUT THERE - This Is Why Christmas Is Bullshit! (Music Video)



To smutne, że żyjemy w czasach, w których musimy stwierdzić: this is why Christmas is bullshit...
Lecz niestety to smutna Prawda.
Wielkie korporacje wyzyskują w niewolniczej pracy całe narody, abyśmy my "zachodnia cywilizacja" mogli zaspokoić swoje chore zachcianki.
Ale istnieją jeszcze na świecie dobrzy ludzie, dla których ten świąteczny czas, to czas rodzinny, czas miłości, czas wybaczenia....
Dla tych ludzi Christmas to błogosławieństwo.
Znam wielu takich ludzi...
Jednakże wreszcie trzeba skończyć z komercją, wyzyskiem, upokorzeniem, złodziejstwem, obłudą tego błogosławionego czasu!
I to MY musimy tego dokonać! Ty i ja... Nikt inny za nas tego nie zrobi...

Have a fun with your life and be happy!
The Keeper of the Flame

piątek, 19 grudnia 2014

Niezależnie od tego, w jakim momencie swojego życia akurat się znajdujesz, niezależnie od twojej płci, wieku, przekonań religijnych, czy wykształcenia, niezależnie od tego, w jak beznadziejnej, twoim zdaniem, sytuacji życiowej akurat się znajdujesz – zapamiętaj sobie, że NIGDY nie jest za późno, aby bacznie śledzić swoje marzenia, a tym samym przekonać się i odkryć swoją własną tajemnicę: kim tak naprawdę jesteś i jakie masz zadanie na Ziemi do spełnienia!

czwartek, 18 grudnia 2014

Manifest tych, którzy widzą Drogę...

Aby lepiej poznać i zrozumieć nasze powołanie i naszą działalność, Strażników Płomienia, powinieneś koniecznie poznać (jeśli jeszcze tego nie uczyniłeś) Manifest napisany przez Garreta Johna LoPorto.
Wiele ci on wyjaśni i pozwoli zrozumieć, dlaczego jesteśmy Strażnikami Płomienia.
Dlaczego wszystko jest ze sobą powiązane i dlaczego tak ważne jest zrozumienie Wielkiego Sekretu Istnienia, abyś pewnego dnia sam mógł kreować SWOJE życie!
Poznaj Manifest i pamiętaj proszę - jesteśmy z przyszłości!
Już wkrótce dowiesz się - dlaczego?!...


MANIFEST WAYSEERS Garreta Johna LoPorto

 
Uwaga! Wy wszyscy łamiący prawo, niedopasowani i sprawiający same kłopoty.

Wszystkie wolne dusze i pionierzy.

Wizjonerzy i nonkonformiści.

Wszystko co powiedział rząd, że jest z wami nie tak, jest tak naprawdę – JAK NAJBARDZIEJ W PORZĄDKU!

Widzicie rzeczy, których inni nie widzą.

Jesteście nastawieni na to, by zmieniać ten świat.

Inaczej niż u dziewięciu na dziesięć osób – wasz umysł jest nieposkromiony – i tego obawia się władza.

Urodziliście się do tego, aby być rewolucjonistami.

Nie znosicie żadnych zasad, gdyż wiecie w sercu, że istnieje lepsza „ścieżka”.

Posiadacie swoje mocne strony, które są zagrożeniem dla rządów i dlatego chcą je w was wyeliminować.

Dlatego mówiono wam przez całe życie, że są to wasze słabości.

Teraz ja mówię wam, że jest wprost przeciwnie!

Twoja spontaniczność jest darem.

Impulsy są twoim kluczem do wspaniałości.

Twój brak skupienia to artefakt natychmiastowej kreatywności.

Twoje wahania nastroju są odbiciem naturalnego pulsu życia.

Daje ci on niepowstrzymaną energię, gdy jesteś wysoko oraz głębokie spojrzenie, gdy jesteś nisko.

Zdiagnozowano u ciebie chorobę?...

To jest ostatnio sposób społeczeństwa na negowanie własnej ułomności poprzez wytykanie ciebie palcem!

Twoja kreatywna osobowość jest jedynie symptomem twojego szerokiego, nieograniczonego potencjału heroicznej, twórczej ekspresji i duchowego spełnienia.

Twój absolutny brak pohamowania, twój szeroko postrzegany idealizm, twój całkowicie otwarty umysł – czy nikt ci nigdy nie powiedział, że są to cechy wspólne dla największych pionierów i wizjonerów?!

Innowatorów, rewolucjonistów, kunktatorów i królewn dramatów!

Aktywistów na scenie publicznej, kosmicznych kadetów, indywidualistów, filozofów i porzuconych!

Biznesmanów latających odrzutowcami, gwiazd piłkarskich, seksoholików, celebrytów z ADD, alkoholików szukających oryginalności, pierwszych respondentów, proroków i świętych, mistyków i agentów zmiany!

 
My wszyscy jesteśmy tacy sami! Wy wiecie!

Bo oddziaływuje na nas DROGA.

My wszyscy jesteśmy tacy sami! Wy wiecie!

Bo jesteśmy przyciągani do Płomienia.

 
Ty wiesz w swoim sercu, że istnieje naturalny porządek.

Coś bardziej niezależnego od tego, co mogłyby kiedykolwiek wyrazić zasady i prawa stworzone przez człowieka.

Ten naturalny porządek nazywany jest DROGĄ.

DROGA jest odwiecznym fundamentem kosmosu.

Kieruje biegiem czasu i przestrzeni.

DROGA nazywana jest przez niektórych: Wolą Stwórcy, Bożą Opatrznością, Duchem Świętym, Ukrytym Porządkiem, Tao, Wsteczną Entropią, Siłą Życiową – lecz teraz nazwijmy TO po prostu DROGĄ.

DROGA odzwierciedla się w tobie, jako źródło twojej inspiracji, źródło twych pasji, twoja mądrość, twój entuzjazm, twoja intuicja, twój duchowy ogień, twoja miłość.

DROGA wchłania chaos Wszechświata i tchnie w niego życie odzwierciedlające Boski Porządek.

DROGA wyrażana przez umysł to geniusz; postrzegana oczami – jest pięknem; odczuwana przez zmysły – jest wdziękiem; dopuszczona do serca – jest miłością.

Większość ludzi nie czuje bezpośrednio DROGI...

Ale wtedy wkraczają Wayseers!

Strażnicy Płomienia!

Wayseers mają niewytłumaczalny talent – po prostu znają DROGĘ.

Wyczuwają Jej istotą w samych sobie!

Nie wiedzą „dlaczego?”, albo „w jaki sposób?” dotarli do Prawidłowej Odpowiedzi.

Oni po prostu doświadczają Jej w swoim wnętrzu.

Nie mogą ci tego wyjaśnić – więc nie proście ich o to.

Ich umysły najzwyczajniej rezonują z DROGĄ.

Kiedy DROGA jest obecna – oni są również.

Nawet kiedy inni są na to ślepi, a społeczeństwo wymaga od ciebie, abyś ten fakt zignorował...

DROGA popycha cię do środka. Neurologiczne hamulce u większości ludzi blokują ich świadomość istnienia DROGI.

Twoja świadomość cenzuruje wszystkie myśli i impulsy podświadomości – to Gestapo mózgu!

Nic, co narusza „społeczne oprogramowanie”, nie przedziera się przez to.

Lecz twój umysł jest inny!

Twój umysł został szeroko otwarty na DROGĘ!

Poprzez jakiś cudowny, genetyczny dar...

Przez psychotropową substancję chemiczną, a może nawet przez wolę samej twojej duszy?...

Ścieżki twojego mózgu zostały rozerwane – dopamina zatrudniona została do obalenia faszystowskiej dyktatury twojej świadomości.

Teraz twój mózg jest wolny od represji, twój umysł wolny od cenzury.

Twoja świadomość wystawiona jest na działanie wzburzonego morza podświadomości.

Poprzez te Otwarte Wrota Boskie promienie oświetlają twą świadomość, wskazując ci DROGĘ.

Właśnie to sprawia, że stajesz się WAYSEER...

 
90 procent cywilizacji to ci, których umysły odcięte są od DROGI.

Ich mózgi ustawione są na egzekwowanie „społecznego oprogramowania”, indoktrynowanego od narodzin.

W przeciwieństwie do ciebie, oni nie mogą „wyłączyć się” z tego programu, ponieważ nie doświadczyli jeszcze koniecznej rewolucji umysłu.

Ci zaprogramowani ludzie traktują bardzo poważnie instytucje publiczne oraz istniejące zasady.

Społeczeństwo jest przepełnione „grami” zaprogramowanymi w ten sposób, by zajmować czymś ich umysły i nie doprowadzić do ich buntu.

Te „gry” powodują chore fiksacje na punkcie dziwacznych protokołów, struktur władzy, tabu i dominacji.

To wszystko subtelne formy ludzkiej niewoli...

Ta wyrachowana forma szaleństwa jest nie tylko tolerowana przez masy, ale wręcz wymagana przez nie.

Zaprogramowani wierzą w zasady tak mocno, że stają się gotowi zniszczyć każdego, kto je narusza.

Wayseers są tymi, którzy sprawdzają prawdziwość ich słów...

Ich umysły są wolne i potrafią odrzucić „społeczne programy”.

Wayseers z łatwością rozpoznają w instytucjach publicznych to, czym naprawdę one są – wyimaginowanymi grami!

Wayseers pocieszają zmartwionych i niepokoją wygodnych.

Powołaniem wielu Wayseers jest pomaganie tym, którzy zagubili się w „grach” i nie potrafią już pomóc sami sobie.

Ponieważ Wayseers są tymi, którzy utrzymują kontakt z pierwotnym źródłem rzeczywistości, są w stanie pokrzyżować plany społecznych konwencji, a nawet rządów, aby zestroić ludzkość z DROGĄ.

Wayseers mają starożytny rodowód.

Coś na kształt duchowieństwa.

Są nosicielami Płomienia – to wtajemniczeni!

 
Zawsze potrzebni są Wayseers, aby zreformować zakręcone, psychotycznie obracające się „spirale społeczne”. Olbrzymie społeczne kołowroty zasłaniające czyste, niebieskie niebo i trzymające skutą ludzkość w zaciemnionej klatce.

Dlatego Wayseers są wzywani, aby rzucić światło na ślepotę społeczeństwa i wciąż wskrzeszać ponadczasowego, transcendentralnego Ducha Prawy.

Wayseers ujawniają Boską Prawdę poprzez swoje poświęcenie, aby zrodzić kreatywne lub destruktywne działanie wyrażone poprzez sztukę lub filozofię. Innowacje wstrząsające przemysłem. Rewolucje dla demokracji. Przewroty obalające obłudę. Ruchy solidarnościowe. Zmiany pozostawiające dziedzictwo. Bunty przeciw zasadom. Technologię natchnioną przez Ducha. Chwilę oświecenia. Rzeczy potępiające barbarzyństwo. Punkty zwrotne w momentach szczerości. Siły napędowe dobroczynności.

 
My wszyscy jesteśmy tacy sami! Wy wiecie!

Bo oddziaływuje na nas DROGA.

My wszyscy jesteśmy tacy sami! Wy wiecie!

Bo jesteśmy przyciągani do Płomienia.

 
TO TWOJE WEZWANIE – WAYSEER!

ODNALAZŁEŚ SWOJE PLEMIĘ!

WITAMY W DOMU!

czwartek, 11 grudnia 2014

Jestes tworca swiata!


Dzis rano uslyszalem szept. To byly Twoje mysli... Smutne mysli. Bladzace. Szukajace. Bez wyrazu. Nijakie... Nagle uslyszalem tez krzyk!

To w moim kierunku krzyczaly Twoje mysli: "Chce byc szczesliwy! Chce byc zdrowy! Chce kochac i byc kochanym! Chce miec mnostwo pieniedzy, aby juz nigdy nie martwic sie o swoja przyszlosc i przyszlosc moich bliskich!"

Nic prostrzego - prosze bardzo! Cos jeszcze?...  

Bedziesz o wiele bogatszy, jesli zechcesz przylaczyc sie do nas - wejsc, zamieszkac z nami na stale w naszym dobrym, przyjaznym swiecie.

Przylacz sie do nas. Do wszystkich, ktorzy tutaj juz sa i z usmiechem urzeczywistniaja swoje wszystkie marzenia.

Nasz swiat jest pelen dobra i obfitosci, ktorych poklady sa niewyczerpywalne. Miejsca w nim dosc dla kazdego. To swiat, w ktorym marzenia urzeczywistniaja sie codziennie!

Mozesz miec WSZYSTKO, czego tylko zapragniesz.

Pragniesz milosci?... Zakochasz sie, a Twoja dusza bedzie spiewac!

Pragniesz bogactwa?... Zewszad beda naplywaly do Ciebie pieniadze!

Pragniesz zdrowia?... Zapomnisz co to choroby!

Pragniesz przyjaciol?... Znajdziesz ich wielu!

Pragniesz dobrej pracy?... Z usmiechem bedziesz wykonywal swoj zawod!

Pragniesz szczescia?... Bedziesz szczesliwy!

Pragniesz sukcesu?... Twoja firma bedzie wysmienicie prosperowala!

Marzy Ci sie nowy dom?...nowy samochod?...wspanialy motocykl?... Powiedz tylko, czego pragniesz, a Twoja prosba zostanie ZAWSZE spelniona.

Bedac TUTAJ mozesz WSZYSTKO otrzymac. Ty sam!

To brzmi, jak raj? Bo to jest RAJ - zaufaj mi prosze.

Nie jestem tutaj sam. Jest nas bardzo wielu – Straznikow Plomienia. Usmiechnietych ludzi, pochodzacych ze wszystkich kontynentow, ktorzy postanowili uwolnic sie z wpajanych im od urodzenia schematow. Obojetne jakie masz wyksztalcenie, ile masz lat, w jakim kraju mieszkasz, jakiego koloru jest Twoja skora, w jakim srodowisku zyjesz, jaka wyznajesz religie, czy jestes biedny, czy bogaty... to nie ma znaczenia! Zadnych uprzedzen i zadnych schematow!

Naucze Cie, jesli tylko zechcesz pozostac z nami, wszystkich Praw Sekretu. Wyjasnie ich dzialanie. Pokaze, jak prosto mozesz z nich codziennie korzystac, abys to Ty i tylko Ty byl kreatorem swiata, w ktorym zyjesz. Poprowadze Cie z przyjemnoscia scieszkami nauki i wiedzy, abys juz od dzisiaj mogl byc w zyciu SZCZESLIWY!

Pewnie zapytasz: dlaczego to robie?... Chetnie Ci odpowiem.

Inspiracja do podjecia mojego dzialania byly uslyszane przed kilkoma laty slowa wspanialej kobiety, mojej Wielkiej Nauczycielki, osoby przepelnionej bezmiarem dobroci i zyczliwosci - Rhondy Byrne:

"Niechaj Sekret przynosi Ci milosc i radosc przez wszystkie dni Twojego istnienia.

Tego pragne dla Ciebie i calego swiata."

Kiedy uslyszalem te slowa - moje zycie uleglo calkowitemu przeobrazeniu. Slowa Rhondy odcisnely wielkie pietno w mojej duszy, stajac sie rowniez moim zyciowym pragnieniem. I chociaz mialem wtedy juz ponad 40 lat odwazylem sie zerwac ze wszystkimi schematami, ktore do tej pory kierowaly moim zyciem.

Zaczalem studiowac i poglebiac przekazywana mi wiedze. Poznalem wspanialych Mentorow, ludzi z calego swiata. Tych zyjacych i tych, ktorzy juz od nas odeszli...

Dzieki ich zyczliwosci, dobroci, otwartosci, i wielkiej madrosci - chlonalem przekazywane mi reguly Wielkiego Sekretu Istnienia. Ci wszyscy najwspanialsi ludzie, jakich kiedykolwiek poznalem (opowiem Ci o nich nieco pozniej) - z ogromna szczeroscia dzielili sie swoja wielka wiedza i sprawili, ze slowa Rhondy jeszcze bardziej utwierdzaly mnie w podjetej wczesniej decyzji nauczania wszystkich ludzi, ktorzy tego tylko zechca, Praw Sekretu, aby: Sekret przynosil i TOBIE milosc i radosc przez wszystkie dni Twojego istnienia...

Juz teraz pewnie zrozumiales, dlaczego zostalem Straznikiem Plomienia. Chce abys i Ty pelnymi garsciami czerpal z nieprzebranych ogrodow obfitosci Wielkiego Sekretu Istnienia! Prosto i bez "zbednego filozofowania" chce Ci pokazac, jak mozesz to sprawic, abys mogl kazdego dnia wykorzystywac Prawa Sekretu kreujac wlasny swiat.

Pamietasz?...JESTES TWORCA SWIATA!

Ten blog i cala serie audycji na youtube, jaka przygotowalem dla Ciebie, traktuje rowniez jako....pomoc dla siebie! Tak, dobrze zrozumiales. Oczekuje rowniez Twojej pomocy. Bede Ci bardzo wdzieczny, gdy zechcesz np. podzielic sie ze mna swoimi doswiadczeniami (jesli je juz masz!) odnosnie Wielkiego Sekretu Istnienia i pozwolisz mi, aby Twoje opinie i doswiadczenia wzbogacily rowniez i mnie! Zgoda?...

Nie martw sie, jesli jestes dopiero adeptem wiedzy, ktora chce Ci przekazac - uczynie to z prawdziwa przyjemnoscia, a Twoje przemyslenia, wnioski i doswiadczenia zawsze traktowane beda powaznie.

W miare swoich mozliwosci bede sie staral odpowiadac na wszystkie Twoje wpisy. Nikomu nie przeszkadzamy i nikogo nie krzywdzimy, dlatego jesli nie masz ochoty na nasze towarzystwo, oszczedz sobie zlosliwych, czy niepowaznych komentarzy. Pozwol prosze innym w skupieniu poznawac najstarsze Prawa rzadzace calym Wszechswiatem. To taka moja osobista prosba.

Pamietaj - otwierajac sie na Wiedze, mozesz wszystko pozytywnie zmienic. Ty sam! Dla siebie samego! JESTES TWORCA SWIATA!

Decyzja, czy pozostaniesz z nami, czy powrocisz tam skad przyszedles, nalezy wylacznie do Ciebie. I obojetnie, jaka podejmiesz decyzje - ja juz ta decyzje szanuje i w pelni respektuje.

Zamierzasz poznac Prawa Sekretu?... Zapraszam na bloga i cykliczne audycje ukazujace sie na youtube.

Have a fun with your life and be happy!

The Keeper of the Flame